Witam wszystkim po kilkudniowej przerwie. Ostatnie trzy dni miałam pełne pracy i niestety cierpiałam na brak czasu oraz co gorsza brak siły na cokolwiek innego niż praca. Dziś mam wolne, częściowo zregenerowałam siły i jestem :)
W weekend jedliśmy pieczywo z wędliną/dżemem/czekoladą, jajecznicę, owoce(wszystko to co 'do wykończenia'), a na obiad była zupa ogórkowa.
W sobotę kupiłam tylko
*Chleb 4,40 zł
*Warzywa
ziemniaki, włoszczyzna 3,80 zł
*Inne-przecier ogórkowy 2,50 zł
TYGODNIOWE KOSZTY ROZCHODÓW:
*WARZYWA/OWOCE 19,00 zł
*PIECZYWO 19,10 zł
*MIĘSO 35,59 zł
*INNE 38,54 zł
RAZEM: 112,23 zł
Pewnie zauważyliście, że wydatki w poszczególnych kategoriach są większe lub mniejsze od tego co zaplanowałam, ale to jest nieistotne- najważniejsze, że tygodniowa kwota przeznaczona na jedzenie nie została przekroczona (W ramach przypomnienia było to 125 zł). Można?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz