wtorek, 18 września 2012

Plan działania

Przyszedł czas na konkretne wyliczenia.

Pierwszy i najważniejszy punkt to oczywiście kwota przychodów. Jeśli już ją znamy, czas na podsumowanie kwoty wydatków (byle były mniejsze od zarobków-tego Wam życzę z całego serca). W najlepszym wypadku wyszliście na zero?Nic nie szkodzi, znacie to powiedzenie lepsze zero niż nic? ;) Spokojnie, jeszcze przyjdą lepsze miesiące.
No, ale żeby nie było tylko 'suchej teorii' u Na wygląda to tak:

KWOTA PRZYCHODÓW

Moja wypłata    1111 zł
Wypłata męża    1111 zł
RAZEM:           2222

KWOTA WYDATKÓW

Opłaty stałe      1100 zł
Zakupy               600 zł
RAZEM:          1700

ZOSTAJE:  522 zł

Przypuszczam, że większość osób po przeczytaniu hasła 'zakupy  600 zł' pomyślało, że powinnam popukać się w czoło, bo to nie możliwe tylko tyle wydawać. A ja Wam mówię, że naprawdę można dobrze żyć za te pieniądze-robię to już od kilku miesięcy razem z moja rodzina i gwarantuję, że mamy się bardzo dobrze :)

Szczegółowe wyliczenia już niebawem.

Naszykujcie notatnik i długopisy w dłoń- czas na wasze wyliczenia!


4 komentarze:

  1. Czytałam kiedyś artykuł w gazecie na ten temat i naprawdę szczegółowe rozpisywanie zarobków i wydatków daje efekty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100%. Nasza rodzina już od około roku praktykuje takie rozpiski i widzimy ogromne rezultaty :)

      Usuń
  2. Jakim cudem najniższa krajowa to 1111zł ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle wynosiła 'na rękę' kiedy pisałam tego posta.

      Usuń