czwartek, 27 września 2012

Menu

Kolejnym ważnym punktem przygotowań jest zrobienie menu na cały tydzień.
Dzięki zaplanowanym posiłkom (przede wszystkim chodzi o obiady) wiemy jakich produktów będziemy potrzebować. Wbrew pozorom takie przygotowania nie zajmują wiele czasu. Może za pierwszym razem tak jest,u nas tak było, ale obecnie to dosłownie chwila.

W Naszym domu w ciągu tygodnia mamy zawsze dwie zupy (garnuszek na dwa dni) i trzy obiady tzw. drugie danie.
'Garnuszek na dwa dni'?! -Dokładnie. Spędzamy większość dnia poza domem i taka ilość zupy po powrocie do domu w zupełności nam wystarcza. I nie narzekamy, że na drugi dzień jemy odgrzewaną zupę, bo po 1.jest to na pewno zdrowsze i tańsze niż stołowanie się w fast-foodach(jak kiedyś mieliśmy w nawyku),a po 2. co drugi dzień mamy wolne od gotowania :)
W dni pracujące mamy cztery posiłki dziennie(+córka dodatkowo wyżywienie w przedszkolu),a w dni wolne pięć posiłków-jest to przede wszystkim spowodowane ilością czasu, którą możemy poświęcić na przygotowanie posiłków.

W dni pracujące schemat(schemat...o rany jak to brzmi!) wygląda tak:
ŚNIADANIE - II ŚNIADANIE(=jedzenie do pracy) - OBIAD - KOLACJA

W dni wolne:
ŚNIADANIE - II ŚNIADANIE - OBIAD - PODWIECZOREK/DESER - KOLACJA

Posiłki są smaczne, różnorodne i pożywne. Wiele osób się martwi, ale nie chodzimy głodni, naprawdę.

A na koniec dzisiejszego tekstu chciałabym powiedzieć, że jest mi niesamowicie miło, że coraz więcej osób odwiedza te stronę. Naprawdę wspaniale jest się dzielić swoimi doświadczeniami oraz radami. A może przyjdzie dzień w którym ktoś z nich skorzysta?

Pozdrawiam 1100 osób i wszystkich kolejnych odwiedzających,
Iza



4 komentarze:

  1. Witam!
    Podpowiem,że fajnym sposobem jest też zaopatrywanie się u znajomych na wsi.
    Za małe symboliczne kwoty można kupić przepiękne i zdrowe warzywka,owoce czy jajka.Smak niewiarygodny.Z ogromnych ilości można zrobić przetwory jak i mrożonki.
    Również czasami kupujemy drób-smak takiego kurczaczka jest nieziemski!!!
    Rozumiem,że nie wszyscy mają czas i możliwości,ale uwierzcie ,że warto "odwiedzać"naszą kochaną polską wieś!pozdrawiam Iwona z pomorskiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!
      Zgadzam się z Panią w 100%! Korzystamy z wiejskich produktów- jajka, drób, miód z wujkowego ula i cena i smak o niebo lepsze. A z przetworów na tę zimę mam ogórki kiszone i konserwowe oraz paprykę marynowaną -sama robiłam po raz pierwszy a po przeliczeniu okazało się, że słoik mojego wyrobu jest co najmniej trzy razy tańszy niż kupnego oraz o wiele smaczniejszy.Na przyszły rok będzie tego jeszcze więcej :) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Witam :)
    będę śledzić z zainteresowaniem opis października. Sama prowadze arkusze w exelu z wydatkami tak aby przeżyc jedynie z wypłaty męża będąc na urlopie wychowawczym...Jednak pieluchy i buty ortopedyczne dla małej zjadają pokaźne kwoty, chociaż ten wydatek jakby rozłożyc na każdy miesiąc to może i uda sie go podpiąć pod Pani psa, którego ja nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      urlop wychowawczy to często duży problem dla domowego budżetu, ale jeśli udaje się Pani wychodzić chociaż na tzw. 'zero' to warto poświęcić chęć większych dochodów na rzecz jak najdłuższego bycia z dzieckiem-to bezcenne :) A jeszcze będzie czas na duże pieniądze.
      I zapraszam do śledzenia Naszego października.
      Pozdrawiam!

      Usuń