poniedziałek, 24 września 2012

Zostały pieniądze!

Jest koniec miesiąca, a Ty nadal masz pieniądze? Super, prawda że to wspaniałe uczucie? Zapamiętaj je- niech myśl o tym co czujesz będzie motywacją na kolejny miesiąc.

Jak dobrze rozporządzić te pieniądze?
Nasz pomysł jest następujący: W pierwszej kolejności zapłacić sobie. Co prawda nie są to duże kwoty, ale dzięki nim w każdym miesiącu możemy sobie pozwolić na kupno chociaż po jednej rzeczy. Chyba, że mamy większy cel to odkładamy zaoszczędzoną kwotę do przyszłego miesiąca i wtedy mamy większą sumkę na zakupy. Jeśli nie wydamy wszystkiego(staramy się)- resztę odkładamy.
Według mnie fajnym pomysłem jest ustalenie sobie sumy pieniędzy, która musi być odłożona na nagłe sytuacje. I nie mam tu na myśli tylko złych jak np utrata pracy, chodzi mi też np. o niezaplanowany wyjazd. Sytuacja: Znajomi wybierają się na weekend do Krakowa i pytają czy się nie zabierzesz. Pomyśl, że nie musisz rezygnować, że masz pieniądze i bardzo chętnie wyjedziesz i spędzisz miło czas. To naprawdę świetne uczucie. Tylko najpierw odłóż pieniądze!
My na razie odłożyliśmy 1000 zł. Na posiadanie wewnętrznego spokoju to wystarczy, chociaż docelowo marzy mi się o wiele więcej.

Żeby nie było tylko moich teorii, na które większość(o ile nie wszyscy) z Was patrzą z niedowierzaniem, wymyśliłam sobie, że październik będzie miesiącem mojej akcji pt. 'JA WAM POKAŻĘ!' -z codziennymi wpisami,listą zakupów, informacją co jedliśmy, ile wydaliśmy, czy cokolwiek zaoszczędziliśmy, ze wszystkimi kwotami.

Już czekam na Wasze pytania i wątpliwości!

Udanego tygodnia :)

8 komentarzy:

  1. P{rosimy o więcej porad na temat oszczędzania i gospodarowania pieniędzmi i domowym budżetem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam waszego bloga z przyjemnością, zwłaszcza, że sama muszę zaciskać pasa. Metody mam podobne, raczej nic odkrywczego ;p ale jest to dla mnie ogromna motywacja. Pytanie mam tylko, jakim cudem udało się wam odłożyć 1000 zł, przy miesięcznych, łącznych zarobkach 2222? :o

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, nie ma u mnie nic odkrywczego, ale są to rzeczy trudne do wprowadzenia w życie i w końcu zebrane w jednym miejscu. Odłożyć ten 1000 zł w sezonie letnim nie było trudno: 350 zł zaoszczędziliśmy na opłatach przy opiece nad córką-w sierpniu nie chodziła do żłobka, bo był zamkniety,a do przedszkola jeszcze nie mogła, bo formalnie przedszkolakiem została dopiero od września, wiec wymieniliśmy się urlopami, rodzina pomogła i był miesiąc bez płatności. A po za tym w letniej porze odłożyć w miesiacu lekko ponad 200 zł nie było trudno :) Naprawdę, teraz już wiem, że to kwestia przyzwyczajenia do nierozrzucania pieniedzy i wszystko można- dlatego zaczęłam o tym pisać.

    OdpowiedzUsuń
  4. aha, myslalam, ze tysiac zl w miesiac. Teraz rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oszczędzanie jest dobrym pomysłem, jednak pod warunkiem, że oszczędza się mądrze.

    OdpowiedzUsuń