Jak już w poprzednim temacie napisałam kiedy rozpisywałam przychody zapomniałam o premii. To oczywiste, ze powinnam była ją uwzględnić, jednak chociaż ja otrzymuję to z góry znam jej przeznaczenie. Tak jak pisałam premia=paliwo. Zarobione 300-350 zł jest dosłownie wlane do auta. I dla mnie, kobiety niezmotoryzowanej, to tak jakby wcale nie było tych pieniędzy.
Oprócz tego do kwoty rozchodów nie wpisałam także karmy dla psa, ponieważ na to pieniądze braliśmy z tego co zostaje. Jednak przemyślałam tę kwestię i 'przeniosłam' do rozchodów. W sumie to sama nie wiem czemu już dawno tego nie zrobiłam, bo przecież karma dla psa to stały, comiesięczny wydatek. W każdym bądź razie, ja w moich domowych zapiskach w zeszycie w kratkę miałam punkt karma dla psa w wydatkach z tego co zostaje i wcale mi to nie przeszkadzało.
Jeśli jednak, kogoś z Was czytelnicy to usatysfakcjonuje przestawiam jeszcze jedną, dokładniejszą rozpiskę przychodów i rozchodów.
KWOTA PRZYCHODÓW
-Moja wypłata 1111 zł
*premia(max) 350 zł
-Wypłata Męża 1111 zł
RAZEM: 2572 zł
KWOTA ROZCHODÓW
-Opłaty
*Czynsz 300 zł
*Gaz 60 zł
*Prąd 140 zł
*TV 40 zł
*Internet 40 zł
*Telefon Męża 40 zł
*Mój telefon 25 zł
*Rata 105 zł
*Przedszkole 350 zł
RAZEM: 1100 zł (Kwoty zaokrąglone do pełnych złotówek!)
-Zakupy
*mięso/wędlina 25zł/tyg = 100zł/msc
*warzywa/owoce 20zł/tyg= 80zł/msc
*chleb 2,20 x2szt x7dni=30,80 zł/tyg= 123,20zł/msc
*inne 49,20zł/tyg=196,80zł/msc
*chemia 100zł/msc
*karma dla psa 100zł/msc
RAZEM: 700zł/msc
_______________________________________________________
ŁĄCZNA KWOTA ROZCHODÓW: 1800zł/msc
(Jeśli nie masz psa możesz być bogatszy
ode mnie o stówę,ale za nic w świecie
bym się nie zamieniła)
Po odjęciu kwoty rozchodów od kwoty przychodów zostaje 422 zł.
Pieniądze, które zostały przeznaczamy na wydatki typu leki (córka w wieku przedszkolnym=częste choroby) oraz zapotrzebowanie na ubranie (o tym będzie osobny wpis). Kwestia dotycząca tego ile uda Nam się odłożyć w danym miesiącu zależy przede wszystkim od tego ile w danym miesiącu zostawimy pieniędzy w aptece. Staramy się też czasem zorganizować jakieś wyjście ze znajomymi czy np.zamówić pizzę itp.
W najlepszym razie może nam zostać 300 zł. Ktoś powie, że to bardzo mało,ale mnie to cieszy, bo kiedyś było tak, że nie starczało do przysłowiowego pierwszego.
A co zrobić jeśli naprawdę uda się Nam zaoszczędzić chociaż minimalną kwotę? Mój pomysł już w następnym wpisie.
Miłej niedzieli!
Ale od 2013 roku najniższa krajowa pensja będzie wynosiła już 1600 zł brutto, a nie 1500 jak do tej pory:)
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość, nie miałam pojęcia. To jeszcze ponad 3 miesiące, ale przynajmniej będzie możliwość odłożenia o stówkę więcej. Dziękuję za info :)
OdpowiedzUsuńWięc potraficie tak gospodarować pieniędzmi, że macie jeszcze oszczędności?:)
OdpowiedzUsuńStaramy się, aby tak właśnie było. Niestety są takie miesiące, że choćbyśmy nie wiem jak się starali to nie da się odłożyć,ale walczymy dalej :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i życzę wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńA bloga odwiedzam teraz codziennie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńHmm, masz dużo szczęścia, z naszym kupionym na kredyt mieszkaniem 200 EURO rata, za same opłaty (czynsz, gaz, prąd, tv i telefony) wychodzi 1710 zł :(
OdpowiedzUsuńProszę mi wierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu nie było tak dobrze, więcej rachunków, więcej wydatków na głupoty i długi. Na szczęście przyszedł czas na otrzeźwienie.
UsuńA swoja drogą mając kredyt na mieszkanie zarobki pewnie też są wyższe niż nasze?
Witam
OdpowiedzUsuńA gdzie ujęła Pani opłaty za wodę i ogrzewanie (nie wierzę, aby mieściły się one w trzystuzłotowym czynszu ...
Witam,
Usuńdokładnie tak jest-opłata za zimną wodę jest uwzględniona w czynszu, do codziennego ogrzania używamy termy elektrycznej, natomiast jeśli chodzi o ogrzewanie mieszkania w sezonie jesienno-zimowym palimy w piecu drzewem, które co roku mamy za darmo (np. palety z firmy teścia czy jak w ubiegłym roku z rozebranej szopy przyjaciół lub od znajomego stolarza).